Tak! Oświadczył Ci się, a ty się zgodziłaś! Teraz już z czystym sumieniem i bez krycia możesz zacząć planować Wasze wesele. Zaczyna się dość niewinnie: kilka tablic na Pintereście, rozeznanie fotografów, gdzie wesele, jaka suknia. Każdego dnia jest coś do załatwienia związanego ze ślubem. Wiadomo – w końcu to NAJWAŻNIEJSZY dzień w życiu! Tylko że w pewnym momencie, sytuacja zaczyna się robić dla Ciebie coraz bardziej stresująca. Hiszpańska koronka jednak nie jest taka idealna jak myślałaś. Wstążeczki do zawieszek na alkohol miały być w kolorze buraczkowym, a są burgundowe. A do tego wszystkiego jeszcze Twoja świadkowa jest w ciąży – jak ona będzie wyglądać na TWOICH zdjęciach ślubnych? I powoli zamieniasz się w Bridezillę, której wizja ślubu spędza sen z powiek, a rodzina zaczyna Cię dziwnie unikać...
Ale spokojnie. Chyba każda Panna Młoda ma w sobie taką Bridezillę, kwestia tylko na ile pozwolimy jej dojść do głosu. Słowo Bridezilla powstało z połączenia słów „Godzilla” i „bride” i bardzo trafnie oddaje stan umysłu Panny Młodej przesadnie przejętej swoim weselem.
Poniżej przedstawiam 15 punktów definiujących Bridezillę. Sprawdź, czy jesteś jedną z nich:
1. Rodzina przestaje odbierać od Ciebie telefony
2. 99% Twoich myśli krąży wokół przygotowań do ślubu
3. Kolor wstążek przy zaproszeniach spędza Ci sen z powiek, bo nie wiesz, na który się zdecydować
4. Każdy temat sprowadza się do Twojego ślubu, a jeśli Twojemu rozmówcy to nie odpowiada, to już jego problem
5. Krzykiem i kłótnią wymuszasz na Narzeczonym większe zaangażowanie w przygotowania ślubne, ale efekt jest odwrotny
6. Śmiejesz się pod nosem, gdy ktoś Ci mówi, że przygotowania ślubne to sama przyjemność. Dla Ciebie to strasznie stresujące zajęcie i w ogóle Cię to nie cieszy
7. Twój Narzeczony mówi, że chciałby, żeby już było po wszystkim, bo chce z powrotem swoją kobietę
8. Wiadomość, że to akurat nie jest sezon na Twoje ukochane lilie, więc nie możesz ich mieć w swoim bukiecie, pogrąża Cię w bezdennej depresji na kilka dni
9. Uważasz, że dzień ślubu to najważniejszy dzień w Waszym życiu i wszystko musi być perfekcyjne, niezależnie od tego, ile by to miało kosztować
10. Przygotowania do ślubu zajmują Ci tyle czasu, że nie starcza Ci go na nic innego
11. Wymagasz od swojej rodziny pełnej dyspozycyjności w załatwianiu ślubnych spraw. Siostra musi być w pracy? Niech weźmie wolne, przecież tu chodzi o Twój ślub!
12. Słowa „To wszystko zepsuje” jest Twoim argumentem na każdą propozycję zmiany Twojej koncepcji ślubu i wesela
13. Oglądasz i krytykujesz w myślach ślubne zdjęcia znajomych. Jak można było zorganizować tak obciachowe wesele? Twoje to dopiero będzie na poziomie...
14. Twoja ściana na facebooku tonie od ślubnych stron i blogów. Znajomi nieplanujący ślubu zrobili się tacy nudni. Narty w Alpach? Kto ma czas na takie przyziemne rzeczy?!
15. Nie pamiętasz, kiedy ostatnio przespałaś całą noc. A jak śpisz, to śnią Ci się jakieś weselne wpadki...
I jak? Ile punków pasuje do Ciebie? Spróbuj wziąć głęboki wdech i pamiętaj, że nie ważne co się stanie, wychodzisz za mąż za mężczyznę, którego kochasz. I nie zapominaj, że przygotowania do ślubu powinny sprawiać Ci przyjemność a nie stresować ponad miarę. Powinny zbliżyć Was z Narzeczonym jeszcze bardziej, a nie powodować kłótnie. Także lepiej schować swoją Bridezillę do piwnicy i cieszyć się tym czasem jak najbardziej, żeby wspominać go z uśmiechem na ustach.
Pozdrawiam, Olga Stępień
www.KacikInspiracjiSlubnych.pl
Dodano w kategorii Porady praktyczne
Komentarze:
Aktualnie brak komentarzy