W sieci znaleźć można mnóstwo poradników, jak zorganizować idealny ślub. Czytając je dowiecie się, że należy mieć harmonogram ślubny, że konieczne jest określenie budżetu itp. Jednym słowem dowiecie się wszystkiego, co trzeba / należy / wypada / można zrobić. A ja dziś mam dla Was coś zupełnie innego. Skoro już wiecie , co robić przed ślubem, to zobaczcie również czego lepiej NIE robić.
Nie wprowadzaj zmian na kilka tygodni przed ślubem
I nie chodzi tu o drobne zmiany dotyczące np. ilości rodzajów serów na zimnej płycie w trakcie wesela. Akurat kwestie weselnego menu najlepiej ustalać jak najbliżej wesela, kiedy znasz już liczbę gości, ilość dzieci, wiesz kto co je albo – co bardziej prawdopodobne – kto czego nie je (bo jest uczulony albo jest wegetarianinem itp.). Jednak jeśli już rozesłałaś zaproszenia, zamówiłaś tort i kwiaty – wszystko z motywem koloru miętowego i nagle stwierdziłaś, że bardziej podoba Ci się jednak pudrowy róż – nic z tego. W tym momencie jest już trochę za późno na zmianę decyzji.
Nie przekraczaj budżetu weselnego
Na pewno macie założony budżet, który zakłada określone atrakcje, menu weselne itp. I nagle stwierdzacie, że jednak zamiast swoim autem, to wolelibyście wypożyczyć jakieś starodawne, a i fotobudka wygląda tak zachęcająco… Jeśli tego typu zmiany spowodują przekroczenie założonego budżetu, zastanówcie się dwa razy, czy naprawdę warto. Trochę szkoda byłoby wchodzić w nowe życie z pożyczką gotówkową.
Nie przechodź na drastyczną dietę
Drastyczne diety nigdy nie są dobrym rozwiązaniem, a już na pewno nie przed tak ważnym wydarzeniem, jakim jest ślub. Może i ubędzie Ci kilku kilogramów, ale twoja cera będzie szara i zmęczona, będziesz miała zawroty głowy, a sukienka zamówiona pół roku wcześniej będzie na Tobie wisiała! Już nie mówiąc o efekcie jo-jo, który spotka Cię zaraz po ślubie. Drastycznym dietom do ślubu mówimy zdecydowanie NIE.
Nie odpuszczaj sobie swoich małych marzeń
Często jest tak, że od zawsze marzy nam się jakiś detalik, mały szczegół tego Wielkiego Dnia, który dla innych nie ma większego znaczenia, ale dla Ciebie może być kwintesencją Twojego wymarzonego ślubu. To może być wielki, piętrowy tort, okrągłe stoły na sali weselnej czy czerwony dywan przed wejściem na salę. Jeśli masz coś takiego, to nie rezygnuj z tego! Jeśli odpuścisz, możesz tego żałować jeszcze przez długie lata.
Pozdrawiam, Olga Stępień
www.KacikInspiracjiSlubnych.pl
Dodano w kategorii Porady praktyczne
Komentarze:
Aktualnie brak komentarzy