Sobota. TA sobota. Kiedy zdążył minąć ten rok, od kiedy ustalaliśmy datę ślubu?? Fryzjer… wizażystka… bukiet… kościół… „tak”, „tak”… sala weselna… obiad… Jeszcze tylko pierwszy taniec i będzie można zrobić „uff”…
No tak. Pierwszy taniec. Jest to, paradoksalnie, ostatni „stresujący” punkt programu dla Pary Młodej. Oprócz tego, że tym tańcem rozpoczyna się wesele i wszystkie (ale to wszystkie) pary oczu są zwrócone w stronę Młodych, to pierwszy taniec ma również wymiar symboliczny – przyjęcie zaproszenia Pana Młodego przez Panią Młodą oznacza, że przyjmuje ona męża na zawsze do swojego życia. Pierwszy taniec jest również po trochu „odzwierciedleniem” Pary Młodej. To, jaki zatańczą taniec i jaki utwór do niego wybiorą, jest zależne od gustów i temperamentów Państwa Młodych.
Jeśli nadal nie wiecie, na co się zdecydować, zobaczcie nasz krótki przegląd rodzajów pierwszego tańca:
1. Z nóżki na nóżkę – czyli bez konkretnego układu tanecznego. Państwo Młodzi wybierają swoją ulubioną romantyczną piosenkę i tańczą do niej tzw. przytulańca. Goście zazwyczaj wtedy robią duże kółko wokół Pary Młodej i, trzymając się za ręce, po tym kółku chodzą. Tę opcję wybierają najczęściej Pary, w których jedno z nich ewidentnie słuchem muzycznym nie grzeszy i każda próba zatańczenia wyuczonych kroków wyglądałaby komicznie.
2. Walc – najczęściej angielski, ale zdarzają się również Pary tańczące walca wiedeńskiego. Kiedyś była to najczęściej wybierana przez Pary Młode opcja pierwszego tańca. Walc jest standardowym tańcem towarzyskim, rozliczanym na trzy (myślę, że Panowie, którzy go tańczyli, dobrze wiedzą, o czym mówię). Każdy nauczyciel tańca jest w stanie stworzyć taki układ do walca, aby wyglądał efektownie, a nie był za trudny. Taniec ten wybierają również te Pary, które cenią sobie klasę i elegancję, ponieważ trudno znaleźć taniec, który byłby bardziej dostojny i elegancki niż walc (oczywiście w dużym uproszczeniu, bo pominęłam opcję, że Para Młoda mogłaby chcieć zatańczyć np. menueta…).
3. Walc połączony z innym tańcem – czyli tzw. taniec z niespodzianką. Para Młoda zaczyna niewinnie, standardowym walcem, po czym w pewnym momencie muzyka zmienia się na bardziej energiczną i Młodzi tańczą gorącą sambę, ogniste tango, szalonego rock and rolla albo co im tylko w duszy gra!
4.Taniec towarzyski inny niż walc – Jeśli Para Młoda nie czuje się komfortowo z tańczeniem pierwszego tańca-niespodzianki, a jednak chciałaby, aby ten taniec nie był do końca „klasyczny”, zamiast walca może wybrać tango czy cha-chę.
5. Mieszanka kilku (kilkunastu?) piosenek – czyli tzw. przegląd dyskotek ostatniego dwudziestolecia. W takim pierwszym tańcu można usłyszeć Macarenę zaraz przed Scooterem, Michaela Jacksona między „Everybody dance now” a „We no speak americano”, „Gangnam style” zestawione z Lambadą… I tak dalej…
Warto jeszcze zwrócić uwagę na wybór utworu do pierwszego tańca. Najpierw Para Młoda powinna się określić, jaki taniec chce zatańczyć, a później dobrać do niego piosenkę. Młodzi najczęściej wybierają utwór, który im się z czymś kojarzy, np. z pierwszym spotkaniem. Pamiętajmy jednak, że nie każda piosenka nadaje się na pierwszy taniec! Nawet, gdy jest romantyczna i przywodzi na myśl cudowne wspomnienia, to warto zwrócić uwagę na tekst. Np. znany utwór zespołu 2+1 „Windą do nieba”, który jest przecież o ślubie, nie będzie najlepszym wyborem na pierwszy taniec, ponieważ piosenkarka śpiewa o ślubie bez miłości.Bardzo pomocna może się tu okazać szkoła tańca. Instruktorzy pomogą Parze Młodej w wyborze piosenki i wymyślą taki układ taneczny, żeby odpowiadał oczekiwaniom i umiejętnościom Młodych.
Pozdrawiam, Olga Stępień
Dodano w kategorii Porady praktyczne
Komentarze:
Aktualnie brak komentarzy