Rozmowy o pieniądzach nigdy nie należą do łatwych. Niestety nawet przy okazji tak radosnej uroczystości, jaką jest wesele, nie da się jej uniknąć. Jak podzielić koszty wesela? Kto za co płaci? Warto to ustalić już na samym początku!
Podejść do podziału kosztów weselnych jest tyle, ile wesel – wszystko zależy od tego, jak rodziny Panny Młodej i Pana Młodego tę kwestię ustalą. Poniżej przedstawiam kilka najczęściej spotykanych opcji.
Tradycyjny podział kosztów weselnych
Dawniej, kiedy jeszcze wesela tradycyjnie odbywały się w domu Panny Młodej, kwestia podziału kosztów była z góry ustalona:
- Rodzina Panny Młodej pokrywała koszty sukni ślubnej wraz z wszelkimi dodatkami, jedzenia na weselu, zaproszeń ślubnych, wystroju sali weselnej oraz kościoła. Również koszty fotografa i kamerzysty zwyczajowo znajdowały się po jej stronie.
- Rodzina Pana Młodego płaciła za alkohol oraz inne napoje, obrączki, strój Pana Młodego, transport gości i Pary Młodej, orkiestrę, a także za bukiet dla Panny Młodej.
Nazywa się to tradycyjnym podziałem kosztów weselnych – obecnie już raczej niespotykanym. Sztywne reguły, wspólne dla wszystkich, nigdy nie będą sprawiedliwe i zawsze któraś strona będzie się czuła poszkodowana. W tym wypadku najpewniej byłaby to strona Panny Młodej, której przypada większa część kosztów. Dlatego w obecnych czasach częściej spotykany jest jeden z poniższych sposobów podziału kosztów weselnych.
Podział „po równo” kosztów weselnych
Jeśli z obu stron liczba gości jest zbliżona, koszty wesela często dzieli się po prostu na pół. Jest to o tyle wygodny sposób, że nie pozostawia wiele miejsca na niedomówienia. Sumę wszystkich kosztów związanych z organizacją wesela dzieli się po równo pomiędzy rodzinami Panny Młodej i Pana Młodego.
Podział kosztów wesela proporcjonalnie do liczby gości
W przypadku, gdy liczba gości z obu stron znacząco od siebie odbiega, można przyjąć podział wszystkich kosztów wprost proporcjonalny do liczby zaproszonych osób. Wtedy zarówno koszty „za talerzyk” w sali weselnej, jak i pozostałe koszty weselne, takie jak fotograf czy orkiestra, ponoszone są przez rodziny proporcjonalnie do ilości zaproszonych gości.Jednak tu często nasuwa się pytanie, czy np. cena za fotografa zmienia się w zależności od ilości gości? Najczęściej nie. Dlatego wypracował się jeszcze jeden sposób podziału kosztów weselnych, łączący w sobie dwa poprzednie.
Podział kosztów jedzenia i picia proporcjonalnie do liczby gości, a pozostałe koszty „po równo”
W tym wypadku koszty, które są bezpośrednio zależne od ilości gości rodziny ponoszą proporcjonalnie do ilości zaproszonych przez siebie osób. Są to koszty związane z jedzeniem, napojami, alkoholem. Natomiast całą resztę kosztów, które są „stałe”, czyli niezależne od ilości osób, dzielone są na pół. Jest to sposób obecnie najczęściej spotykany i – trzeba przyznać – najbliższy sprawiedliwości.
Powyższe sposoby podziału kosztów sprawdzają się, gdy za wesele płacą dwie strony – rodzina Panny Młodej i Pana Młodego. Jednak obecnie coraz częściej to sami Państwo Młodzi wyprawiają sobie wesele i za nie płacą lub chociaż partycypują w jego kosztach. Trzeba pamiętać, że podział kosztów jest zawsze indywidualny i na każdym weselu przybiera troszkę inną formę. To, co sprawdziło się na jednym weselu, wcale nie musi być najlepszym rozwiązaniem na innym. Dlatego warto o tym rozmawiać, przedstawiać swoje oczekiwania i możliwości zanim zaczną się przygotowania do wesela, żeby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień i kłótni.
Pozdrawiam, Olga Stępień
www.KacikInspiracjiSlubnych.pl
Dodano w kategorii Porady praktyczne
Komentarze:
M
03-11-2017 21:35:42